Tak bawili się mieszkańcy gminy na Dożynkach Gminnych Czerńczyce 2017

Do bardzo udanych wydarzeń zaliczyć należy wczorajsze Dożynki Gminne, które w tym roku zostały zorganizowane w Czerńczycach.

Tradycyjnie otworzyła je msza św., po której nastąpił tradycyjny ceremoniał, polegający na obrzędach dziękczynnych za ukończenie żniw i prac polowych. Wręczone zostały także odznaczenia dla zasłużonych rolników z gminy Ziębice, które w tym roku przyznano Krystynie Cieślik, Andrzejowi Rachowieckiemu i Leszkowi Wójcikowi. Zlokalizowaną za Wiejskim Domem Kultury scenę, w obrębie której odbywały się te wydarzenia, zdobiły piękne wieńce dożynkowe, które w tym roku wykonało aż 12 sołectw.

Dożynki połączone były z uroczystym otwarciem Wiejskiego Domu Kultury po remoncie. Na to wydarzenie zaproszone zostały władze obecnej i minionej kadencji, które miały wpływ na, jak obiekt wygląda obecnie. Historię Domu dożynkowym gościom opowiadał Wacław Iskra, mieszkaniec Czerńczyc, reprezentujący sołectwo i jego okolice w Radzie Miejskiej. Świetlica – jak mówił – została zbudowana przez mieszkańców Czerńczyc 50 lat temu – m.in. z materiałów rozbiórkowych ze starej świetlicy. Był czas, że miała go we władaniu Gminna Spółdzielnia Samopomoc Chłopska, która otworzyła w budynku sklep. W obiekcie mieścił się też gabinet lekarski oraz klub rolnika. Gdy GS uległ likwidacji, budynek stał się własnością gminy i powoli niszczał. Działała w nim tylko biblioteka i sklep, a świetlica była praktycznie nieużywana. – W 2014, za kadencji burmistrza Herbowskiego i poprzedniej Rady Miejskiej, wyremontowano wnętrze świetlicy, a 60% środków włożonych w ten remont pochodziło ze środków unijnych i zostało zwróconych gminie – opowiadał radny Iskra. – W 2016 r. rozpoczęliśmy remont budynku na zewnątrz: ocieplenie, parking, drogę dojazdową. W międzyczasie wykorzystywany był fundusz sołecki na część remontu: m.in. na przyłącze energetyczne i wymianę okien. Wieś pomagała w bardzo dużym stopniu – sami robiliśmy odwodnienie, instalację kanalizacyjną, sami wyrównaliśmy teren – kontynuował. – Na tablicy pamiątkowej zamontowanej 50 lat temu jest sentencja: „Przyszłym pokoleniom”. Nasze pokolenie nie zmarnowało tego dzieła i kontynuuje je. Budynek jest w pełni funkcjonalny, używany i wypożyczany na rodzinne imprezy – podsumował.

Część artystyczną Dożynek rozpoczął występ zespołu Kaśminy. Jest to schola parafialna skupiająca dzieci i młodzież z Czerńczyc i pobliskiego Krzelkowa. Zespół istnieje 4 lata, powstał z inicjatywy ks. Wojtka Kubisiaka, a prowadzi go Katarzyna Chrzanowska. Kaśminy mogą pochwalić się m.in. wyróżnieniami na przeglądach Kolęd i Pastorałek w Legnicy i w Nysie. Specjalnie na Dożynki Gminne zespół przygotował pełne humoru przedstawienie, podczas którego młodzi aktorzy humorystycznie przedstawili siebie w roli „wieśniaków” witających na dożynkach „miastowych”. Występ poprzeplatany był piosenkami z list przebojów (m.in. „Przez twe oczy zielone” czy „Jesteś szalona”) z biesiadnymi (np. „Zielony mosteczek”). Publiczność bawiła się wyśmienicie!

Po występie rozstrzygnięty został konkurs na najsmaczniejsze ciasto dożynkowe, w którym pierwsze miejsce i nagrodę w wysokości 200 zł zdobyła Maria Torba, drugie i 150 zł – Wiesława Rapta, a trzecie i 100 zł – Anita Książczyk. Po skosztowaniu ciast chętni mogli wziąć udział w konkurencjach Turnieju Sołectw. Wielu siłaczy spróbowało swoich sił w rzucie kłodą. Najlepszymi okazali się Andrzej Jaroczyński, Sebastian Bieńka i Leszek Nowak. Dużo śmiechu wywołała konkurencja „narty”, w której 3-osobowe zespoły nie jechały, lecz szły na jednej parze nart. Nie zabrakło upadków, „awarii” sprzętu i – przede wszystkim – dobrej zabawy. Pierwsze miejsce w tej rywalizacji zajęła drużyna Nowaki, drugie – Bieszczady, a trzecie – Wolanin. W ostatniej konkurencji – torze przeszkód – najszybsze były: Klaudia Pawlik, Marta Bieszczad i Wioletta Krowicka. Najbardziej widowiskowe było jednak przeciąganie liny, w którym Niepokonani rzeczywiście okazali się niepokonani. Drugie miejsce zajęły – Kaśminy, a trzecie – Opielanie.

W międzyczasie na scenie instalował się Moises Bethencourt, który po sportowych zmaganiach, przy akompaniamencie gitary i instrumentów perkusyjnych, zagrał koncert przepełniony gorącymi hiszpańskimi rytmami. Po jego występie przyszedł czas na gwiazdę wieczoru, czyli zespół Sumptuastic, dający żywiołowy koncert, którego fragment można zobaczyć i usłyszeć poniżej. Po koncertach mieszkańcy i goście mogli potańczyć podczas zabawy tanecznej.

Podczas Dożynek miło było zobaczyć, jak ich organizacja zintegrowała lokalną społeczność. Zaangażowani w nią byli ludzie w różnym wieku, reprezentujący różne organizacje, w tym: sołtys Józef Bieńka z Radą Sołecką, Ochotnicza Straż Pożarna, Stowarzyszenie „Czerńczyce” czy lokalna parafia, a także „zwykli” mieszkańcy, w tym ci, którzy przyozdobili wieś, umieszczając przy swoich domach dożynkowe dekoracje i ozdoby.

 

fot. Agnieszka Rzepka

 

 

Dodaj komentarz