Kolej w miniaturze

Po kilkugodzinnych pracach, które rozpoczęły się w piątek, 17 listopada, o godz. 19.00, a zakończyły w sobotę o godz. 3.00 nad ranem, wszystko było gotowe i już od godz. 10.00 amatorzy „ciuchci” mogli podziwiać makietę kolejową, która została rozłożona w sali gimnastycznej Szkoły Podstawowej nr 4 w Ziębicach. W ciągu dwóch dni modele obejrzało ok. 300 osób.

Makieta taka, jak ta pokazywana przez weekend w „Czwórce”, powstaje przez wiele miesięcy. Składa się z pojedynczych modułów, a na stworzenie każdego z nich potrzeba ok. miesiąca. Przy budowie wykorzystywane są surowe „skrzynki”, na których montuje się gotowe elementy, np. tory, miniaturki drzew itp. – Budowa rozpoczyna się od osadzenia torów, a następnie dobudowywane jest ich otoczenie – roślinność, skały, mosty, oraz montowana jest elektryka, aby modele mogły się poruszać – tłumaczy Ryszard Boduszek, prezes Klubu Sympatyków Kolei z Wrocławia, skupiającego modelarzy, którzy zbudowali makietę.

Jak dodaje jeden z członków Klubu – Mariusz Paździórko z Kudowy-Zdrój, pociągi, które jeżdżą po tak przygotowanych torach, to gotowe pojazdy, które często są „waloryzowane”, czyli nadaje się im wygląd bardziej zbliżony do rzeczywistego, np. poprzez postarzanie. Efekt końcowy to niemal identyczny kolejowy „krajobraz” – tylko miniaturowy.

Pomysłodawcą zorganizowania tej ruchomej wystawy był Andrzej Dybikowski, na co dzień kolejarz, który wykorzystał swoje osobiste kontakty i zaprosił do Ziębic przedstawicieli Klubu Sympatyków Kolei z Wrocławia. Gościli oni w Ziębicach już po raz drugi – poprzednio dwa lata temu, również w ziębickiej „Czwórce”.

fot. Agnieszka Rzepka