Mieszkańcy ul. Chrobrego nie chcą gigantycznej kałuży

W czasie ulewnych deszczów na ul. Chrobrego w Ziębicach, tuż przy przejeździe kolejowym pojawia się duży problem. W ciągu kilku-kilkunastu minut powstaje tam ogromna „kałuża” – zajmująca całą szerokość jezdni i głęboka nawet na pół metra. Zarówno piesi, jak i zmotoryzowani mieszkańcy pobliskich domów, internatu Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych oraz okolicznych wsi (m.in. Lipy, Krzelkowa i Czerńczyc) nie mają jak się przez nią przedostać, a wzywani do pomocy strażacy nie mogą zbyt wiele zdziałać, ponieważ wody nie ma gdzie odpompować…

Mieszkańcy podejrzewają, jaka jest przyczyna tego stanu rzeczy. Sugerują, że problem leży w braku uporządkowania spływu wód opadowych m.in. z terenu firm prowadzących działalność na powierzchni, która jest w znacznej części wybrukowana lub wybetonowana, oraz z położonych na wzniesieniu pól, na których prowadzone są uprawy wielkoobszarowe i które – według nich – są pozbawione rowów melioracyjnych, miedz i dróg polnych. Spływająca z pól woda niesie wierzchnią warstwę ziemi, a ta zamula nie tylko chodniki i jezdnię, ale przede wszystkim istniejącą instalację burzową. Problem według mieszkańców leży też w tym, że aktualny stan kanalizacji burzowej uniemożliwia odbiór pojawiających się wód opadowych, które w konsekwencji zalewają okoliczne nieruchomości i tworzą realne zagrożenie.

W sprawie ulicy Chrobrego mieszkańcy tej części miasta interweniowali już zarówno w Gminie, jak i Powiecie (ul. Chrobrego jest drogą powiatową). W obliczu braku konkretnych działań w listopadzie ubiegłego roku wystąpili do burmistrz Ziębic z petycją.

Do sprawy powrócono w miniony piątek, 19 stycznia, podczas spotkania w Urzędzie Miejskim w Ziębicach. Jego uczestnicy reprezentowali różne środowiska i instytucje, a ich zadaniem było określenie tego, jak obecnie wygląda sytuacja, jakie działania należy podjąć, aby problem został rozwiązany, oraz jakie potencjalne przeszkody mogą się pojawić po drodze.

Jako pierwszy głos zabrał Dyrektor Zarządu Dróg Powiatowych Antoni Drożdż, który potwierdził, że potężna zlewnia z całego obszaru – zarówno rolniczego, jak i przemysłowego oraz samej drogi – powoduje spiętrzenie się wód w obrębie przejazdu kolejowego. Dodał też, że przebudowa drogi została zgłoszona do programu tzw. powodziówek, którego celem jest likwidacja uszkodzeń związanych z intensywnymi opadami deszczu i została zakwalifikowana do dofinansowania. Strata Powiatu została oszacowana na ok. 2 mln zł, a w zakres robót wchodziłoby odnowienie całej kanalizacji deszczowej w obrębie ul. Chrobrego, a także przebudowanie chodników i wykonanie nowej nawierzchni.

Zwrócił jednak uwagę na to, że przebudowanie kanalizacji deszczowej, nawet o zwiększonych przekrojach, nie rozwiąże problemu, ponieważ jej dalszy ciąg znajduje się pod przejazdem kolejowym i prowadzi do ul. Łąkowej, czyli znajduje się na terenach Gminy Ziębice i Kolei. W tym zakresie wymagane jest więc zaangażowanie tych instytucji. Jeśli te odcinki nie zostaną równolegle przebudowane, mimo 2-milionowej inwestycji woda przy przejeździe kolejowym nadal będzie się gromadzić.

Dyskutowano także na temat kanalizacji deszczowej w okolicy ul. Gazowej. Mieszkańcy twierdzili, że przy rozbudowie sieci gazowej, gdy powstał konflikt rurociągów, w sieci kanalizacji deszczowej założono rurę o mniejszym przekroju po to, żeby się minąć z nitką gazu i dlatego wody spływające ulicą Chrobrego nie są wyłapywane i odprowadzane. – Należałoby ten fragment kanalizacji rozpoznać, przeczyścić i zadecydować czy się nadaje do odbudowy – mówił Zbigniew Jajor z Zakładu Wodociągów i Kanalizacji.

Dla nas (Zarządu Dróg Powiatowych – przyp. red.) nie ulega najmniejszej wątpliwości, że w tym roku powinno się urodzić porozumienie między Gminą i Powiatem. I że muszą się znaleźć pieniądze, aby problem rozwiązał zawodowiec – podsumowywał piątkową rozmowę Antoni Drożdż.

Z Urzędu Miejskiego uczestnicy spotkania udali się na ul. Chrobrego, gdzie mieszkańcy wskazywali miejsca, w których może występować problem z kanalizacją deszczową i które należy rozpoznać i udrożnić w pierwszej kolejności.

Miejmy nadzieję, że Gmina Ziębice wejdzie we współpracę ze Starostwem Powiatowym i wniesie wkład finansowy w stworzenie dokumentacji technicznej, która będzie punktem wyjścia do skorzystania z pozyskanych przez Powiat środków w ramach „powodziówek” i rozwiązania problemu zalewania ul. Chrobrego.

Agnieszka Rzepka

fot. Agata Antczak

Dodaj komentarz