„Ładne, piękne ścieżki”, drogi, „które się zakręciły” i skarga na burmistrza – ciąg dalszy relacji z sesji Rady Miejskiej

We wczorajszej, pierwszej części relacji z sesji Rady Miejskiej z 23 lutego 2017 r. (przeczytaj artykuł >>) przybliżyliśmy 6 uchwał, spośród których najwięcej miejsca poświęcono dwóm – dotyczącej reorganizacji gminnej oświaty w związku z likwidacją gimnazjów oraz kwestii planowanych podwyżek za odprowadzanie ścieków. Dziś druga część relacji.

Siódma podejmowana na sesji uchwała dotyczyła zmian w budżecie gminy Ziębice na rok 2017. Jej projekt – jak powiedział przewodniczący Komisji Budżetowej Wacław Iskra – był szczegółowo omawiany podczas posiedzenia Komisji i tylko jeden punkt budził kontrowersje: przeniesienie środków zarezerwowanych na budowę ścieżki rowerowej prowadzącej z Ziębic do Henrykowa na realizację zadania utworzenia rekreacyjnych ciągów pieszo-rowerowych w Parku Miejskim w Ziębicach, o które wnioskował Wydział Budownictwa, Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej. Jako uzasadnienie dla przeniesienia tych środków podano konieczność przygotowania dokumentacji technicznej w związku z naborem wniosków o dofinansowanie w LGD Qwsi, który jest planowany na przełom maja i czerwca 2017 r.

Radni już od samego początku dyskusji nad tym projektem zwrócili uwagę, że planowana w parku ścieżka – w przeciwieństwie do ścieżki Ziębice-Henryków – nie jest wpisana do Strategii Rozwoju Gminy Ziębice na lata 2016-2026, dokumentu opracowanego i uchwalonego już w obecnej kadencji. Radna Agata Sobków dopytywała więc jak ma się projekt ścieżek pieszo-rowerowych w parku do Strategii Rozwoju, którą Rada Miejska przyjęła jako dokument będący podstawą zaplanowanego działania. W odpowiedzi zastępcy burmistrza Tomasza Bafii usłyszała, że „nie ma to związku ze Strategią”.

Radni dopytywali o to dlaczego nie można skupić się na budowie ścieżki rowerowej relacji Ziębice-Henryków, która jest zawarta w Strategii Rozwoju Gminy, i na którą zabezpieczone są środki w tegorocznym budżecie. Naczelnik Skołucki odpowiedział, że jest to zadanie bardzo duże i skomplikowane i że Gmina nie jest w stanie przystąpić do jego realizacji w tak krótkim czasie. Dodał też, że innym utrudnieniem jest to, że Gmina w wielu przypadkach nie jest właścicielem gruntów.

Do tej wypowiedzi odniosła się przewodnicząca Rady Miejskiej Małgorzata Majewska-Stolarek, która zapytała naczelnika Skołuckiego, czy w ogóle zajął się tym, co w kwestii trasy Ziębice-Henryków zostało już zrobione jeszcze podczas urzędowania poprzedniej zastępcy burmistrza Janiny Lacel. Powołała się też na rozmowę z przedstawicielem Nadleśnictwa Henryków, który ją poinformował, że przywiózł do Gminy Ziębice dokumenty, na podstawie których Gmina miała wnioskować o użyczenie gruntów w spółce Lasy Państwowe – właśnie na potrzeby budowy ścieżki Ziębice-Henryków. Przygotowana już nawet była pozytywna opinia Nadleśnictwa Henryków odnośnie użyczenia gruntów – mimo że była wymagana na dalszym etapie załatwiania formalności. Co więcej, na potrzeby realizacji tego projektu Nadleśnictwo poniosło już własne koszty zlecając wykonanie wznowienia granic, aby możliwe było zlokalizowanie ścieżki na właściwym gruncie.

Jacek Skołucki nazwał dotychczas wykonane prace dokumentacją przedprojektową, a do tematu odniósł się zastępca burmistrza, który mówił o istniejącej na projektowanej trasie Ziębice-Henryków rzekomej plątaninie dróg, labiryntach, zaoranych drogach, a także zbyt dużych przewyższeniach. Przewodnicząca Rady Miejskiej zwróciła uwagę na to, że trasa była wielokrotnie wizytowana. m.in. przez przedstawicieli Nadleśnictwa. Od tego czasu minęło już kilka miesięcy, a teraz Rada słyszy od naczelnika Wydziału Budownictwa że „nie ma czasu”, natomiast wiceburmistrz mówi, że „drogi nam się zakręciły”.

Zastępca burmistrza powiedział, że trwają prace z Nadleśnictwem żeby wytyczyć ścieżki w sposób kompleksowy. Poinformował, że zaplanowane jest kolejne spotkanie i że być może do projektu włączy się gmina Strzelin.

Głos zabrała Agata Sobków, mówiąc, że na przełomie grudnia i stycznia br. był nabór wniosków o dofinansowanie, w którym Gmina mogła złożyć projekt. Tomasz Bafia wtrącił, że nie było dokumentacji, na co radna odpowiedziała: – Koncepcja projektowa była i myślę, że te koncepcje i uzgodnienia były właśnie po to, żeby przygotować do RPO (Regionalny Program Operacyjny Województwa Dolnośląskiego, w którym uruchamiane są nabory wniosków o dofinansowanie – przyp. red.) wniosek i złożyć w naborze na przełomie roku 2016 i 2017. Co w tym czasie zrobiono? Nie zrobiono nic.

Radna kontynuowała, pytając naczelnika Wydziału Budownictwa o ogólny zarys planowanych działań w parku: – Jaka jest koncepcja ścieżek pieszo-rowerowych w parku w Ziębicach? Poprzednia była opracowana, a czy teraz jakąkolwiek mamy? Z odpowiedzi naczelnika koncepcja nie wynikała, więc radna drążyła temat: – Skoro pan wnioskuje (o przeniesienie środków – przyp. red.), to znaczy, że pan ma co najmniej koncepcję projektową. Więc ja pana o tę koncepcje projektową pytam.

Naczelnik odpowiedział, że „koncepcja dotyczy przebudowy i modernizacji istniejących ścieżek, które będą wytyczały ciągi pieszo-rowerowe”. Radna dopytywała dalej – o ogólny zarys, wizję tego projektu. W odpowiedzi usłyszała, że będą to „ładne, piękne ścieżki dostosowane dla osób, które będą sobie mogły spacerować…”. Na pytanie o ich szerokość usłyszała: – Będziemy starali się iść po stanie istniejącym, ale jeżeli chodzi o jakiekolwiek rozwiązania będą one narzucone przez panią konserwator zabytków. Trudno jest powiedzieć tak naprawdę czy pani konserwator zabytków wyrazi zgodę np. na poszerzenie niektórych ścieżek czy zastosowanie takich, a nie innych materiałów.

Po tej wypowiedzi radna odwołała się do standardów projektowych i wykonawczych dla infrastruktury rowerowej województwa dolnośląskiego, które zakładają, że jednokierunkowa droga rowerowa ma dwa metry bez krawężników i bez poboczy. Powołała się również na przeprowadzoną przed sesją rozmowę z przedstawicielem delegatury dolnośląskiego konserwatora zabytków, który powiedział jej „że takie trasy mogą otaczać park, a nie być prowadzone na terenie parku, który faktycznie jest w spisie zabytków”. Zdziwienie wywołała odpowiedź Jacka Skołuckiego, że Gmina ma już opinię konserwatora w tej sprawie i że jest ona pozytywna…

Przewodnicząca Rady Miejskiej, korzystając z obecności na sali Agnieszki Rzepki, byłej naczelnik Wydziału Funduszy Zewnętrznych, Rozwoju i Promocji Urzędu Miejskiego w Ziębicach, poprosiła ją o przybliżenie koncepcji trasy rowerowej Ziębice-Henryków, nad którą pracowała do końca września 2016 r. Była naczelnik opowiedziała o przebiegu planowanej trasy i zadaniach, które zrealizowała. Potwierdziła też, że dokumenty Nadleśnictwa Henryków wpłynęły do Gminy, ale nie było już jej dane się tą sprawą zajmować, gdyż zakończyła pracę w Urzędzie. Powiedziała również, że w budżecie Gminy zabezpieczone były środki na przygotowanie dokumentacji technicznej, która miała powstać do końca 2016 r., po uporządkowaniu kwestii dotyczących gruntów. Obecność Agnieszki Rzepki na sesji wykorzystała także radna Sobków, która zapytała o inny powiązany z parkiem i rekreacją projekt – utworzenie ścieżki biegowej. Temat ten rozwiniemy w portalu ziebice.info niebawem.

Po powrocie do tematu parkowych ścieżek pieszo-rowerowych, radny Krzysztof Lisowski zapytał o wartość planowanej w parku ścieżki: – Jakie pieniądze wchodziłyby w rachubę – mniej-więcej, oczywiście, bo jakaś orientacja chyba jest? W odpowiedzi usłyszał: – Wszystko zależy od zakresu realizacji dokumentacji. Są plany, aby dokumentacja była podzielona na kilka etapów i była rozbudowana o oświetlenie, monitoring, ścieżki, ławki. Jaki jest koszt – trudno mi powiedzieć – nie mamy jakiegokolwiek porównania do lat ubiegłych.

Radny Wacław Iskra powiedział, że zorientował się, że taka dokumentacja może kosztować 15 tys. i zaproponował, aby będące przedmiotem dyskusji 45 tys. zł podzielić: 15 tys. przeznaczyć na dokumentację w parku, a 30 tys. na istniejące w budżecie i Strategii Rozwoju Gminy zadanie budowy trasy Ziębice-Henryków – żeby go nie wygasić. Naczelnik Skołucki poprosił o określenie zakresu dokumentacji, która za tę kwotę miałaby być wykonana. Po niemal godzinie dyskusja powróciła więc do początkowego punktu, przy czym teraz to naczelnik pytał radnych  o to, o co wcześniej oni jego.

Radna Sobków nie ustawała w wysiłkach poznania koncepcji projektu w parku, mówiąc, że skoro naczelnik oszacował, że 45 tys. będzie mu potrzebne na dokumentację, to i zakres powinien być mu znany. Naczelnik wyjaśnił, że zakres prac dotyczy oświetlenia i infrastruktury. – Myśleliśmy o pierwszej części parku – obszar od ulicy Parkowej do Zamku Wodnego.

Radna Sobków zawnioskowała, aby radni najpierw mogli się zapoznać się z koncepcją i wstępnym, szacunkowym kosztorysem: – Nie znam koncepcji, a mam dysponować kwotą, która – nie jestem pewna, nie znając koncepcji – czy zostanie właściwie wydana. Dodała także: – Pamiętamy z poprzedniego roku dokumentację na realizację zadania, które przewyższało możliwości budżetowe. Na świetlicę (w Starczówku – przyp. red.), której nie mieliśmy w budżecie. I za tę dokumentację zapłaciliśmy . Wydaliśmy pieniądze, wiedząc że nie będziemy w stanie takiego zadania sfinansować.

Radni dopytywali, że być może 45 tys. zł na dokumentację jest uzasadnione, a zaproponowany przez nich podział nie jest trafiony. Ich wątpliwości jednak nie zostały rozwiane. Jacek Skołucki podkreślał tylko, że niewykorzystane na projekt w parku środki na jego wniosek zostaną przywrócone na wykonanie ścieżek rowerowych relacji Ziębice-Henryków.

Radny Jerzy Koprowski przypomniał o tym, że przed podjęciem decyzji przez Radę naczelnik Wydziału Budownictwa miał się zastanowić i wyjaśnić, dlaczego potrzebna jest mu kwota akurat 45 tys. – Jakie składowe wchodzą w tę kwotę? – pytał – Każdy z nas jak cokolwiek planuje to robi ślepe kosztorysy. Nie wierzę, że jest to taki „strzał prosto z głowy, z kapelusza”: 45 tysięcy. A jeśli jest, to na pewno są jakieś przesłanki, które panu o tym mówią.

Ostatecznie zgodnie z propozycją Wacława Iskry, pulę 45 tys. zł podzielono: 20 tys. przeznaczono na dokumentację w parku, a 25 tys. pozostawiono na trasę Ziębice-Henryków. Za takim rozwiązaniem opowiedziało się 10 radnych, 1 był przeciwko, a 1 wstrzymał się.

W kolejnym głosowaniu radni jednogłośnie zadecydowali o akceptacji zmian w budżecie.

Ostatnia podejmowana uchwała dotyczyła rozpatrzenia skargi dotyczącej działalności burmistrza Ziębic w zakresie niewłaściwego nadzoru nad kontrolą zgłoszonych nieprawidłowości w wywożeniu nieczystości ciekłych w miejscowości Kalinowice Górne. Wcześniej Komisja Rewizyjna wysłuchała w tej sprawie wyjaśnień kierownika i pracownika Referatu Ochrony Środowiska, komendanta Straży Miejskiej i skarżącej i wykazała nieprawidłowości w przeprowadzeniu kontroli przez Straż Miejską. Rada Miejska 10 głosami za uznała skargę za zasadną. 2 radnych (Daniel Kumaszka i Zygmunt Kuriata) wstrzymało się od głosu.

Sesję zakończył punkt poświęcony informacjom przewodniczącej Rady Miejskiej. Najwięcej miejsca poświęcono w nim pismu w sprawie ZUK Ziębice o wystawianiu pojemników do zbierania odpadów komunalnych. Do tego tematu wkrótce wrócimy na stronach ziebice.info.

 

fot. Agnieszka Rzepka

 

12
Dodaj komentarz

9 Comment threads
3 Thread replies
0 Followers
 
Most reacted comment
Hottest comment thread
6 Comment authors
gruby

Mój Boże… Z takimi burmistrzem, zastępcą i naczelnikem w tych Ziebicach nigdy nic nie będzie…

cleo

Takie rzeczy tylko u nas, a ten pożal się Boże wiceburmistrz??? Skąd on się wziął. Chłopek nie ma pojęcia o tym co się dzieje!!! A Pan naczelnik?? Ten wiadomo ze jest tylko dla kasy!! Dokumentacje kilkukrotnie droższe niż w rzeczywistości !!! Obaj na bruk!!!

człowiek z księstwa

Pan naczelnik chyba oszalał żeby 45 tysięcy przeznaczać na dokumentację, która będzie robiona na szybko. Przecież taki projekt to ogromne przedsięwzięcie, które wypadałoby jeszcze skonsultować z mieszkańcami. A to wszystko trwa. Ale co tam, jak zrobimy tak będzie. Będzie musiało się spodobać.Arogancja władzy po raz kolejny! Boże czemu nas tak pokarałeś taką władzą?

do urzędników

Moi drodzy urzędnicy, trzeba było przygotowywać się do tego parku wcześniej, a nie „za pięć dwunasta”. Harmonogram naborów w Qwsi i innych konkursach jest znany z duzym wyprzedzeniem. Jakoś inni ogarniają takie projekty. Tylko w Ziębicach zawsze jest coś nie tak.

gruby

o za banda idiotow. Zamiast zrobić jeden temat porządnie, to znowu naprodukuja dokumentacji i papierów, a na realizację inwestycji nie wystarczy. Nóż się w kieszeni otwiera. Kiedy się skonczy ta szopka?!!!!??

maniek

A pani burmistrz, to już nie łaska się pokazać na sesji? Taka miała być wspaniała komunikacja z mieszkańcami, a ona uniki robi.

Zofia

Bardzo Wam dobrze. Co chcieliście to macie. Trzeba było pomyśleć i pójść jak był na to czas. A narzekać każdy potrafi. Brawo Ziębiczanie. Wasza ignorancja przynosi efekty.

Olaf

Z Herbowskim można było przynajmniej porozmawiać bo pani Burmistrz to wszystkich olewa!!!

bravo

Przecież wiadomo, że gdyby było do dyspozycji 45 tys. to tak by rozbudowano zakres projektu, żeby wydać na dokumentację wszystko.

Kazimierz

To jest jakaś paranoja. Odpowiedzi wiceburmistrza i kierownika skołuckiego poniżej krytyki. Udają czy naprawdę na niczym się nie znają? Przecież to oczywiste, że łatwiej wybrukować chodnik w parku , już zresztą wytyczony, niż zbudować prawdziwą scieżke rowerową ziebice do henrykowa. To trzeba potrafić, wiedziec jak. A panowie wiceburmistrz i skołucki nie nadają się do swoich funkcji.

ksenia

Nic tylko pogratulować zarządzającym Gminą.Pieniądze były w ubiegłym roku na ścieżki i gdzie one się podziały?
Jak pamiętam z relacji urzędników to w parku miała powstac ścieżka biegowa pod patron atem Radia Wrocław.I co tez tego zaniechali bo nie ma osób, które sie tym zajmowały. Jedna wielka ściema .

Krzysiek

panie Skołucki i panie Bafia, za co wam płacą mieszkańcy gminy? weźcie się do roboty i zróbcie ściezke rowerową do Henrykowa, która tak się chwaliliście!!! A park zostawcie w spokoju! Co, może jeszcze przez park asfalt pierdziulniecie?