10 portretów ziębiczan
„Nie umiera ten, kto trwa w pamięci żywych” – to motto przyświecające wystawie „10 portretów ziębiczan”, której wernisaż odbył się w piątkowe popołudnie (3 listopada) w Centrum Informacji Turystycznej i Kulturalnej w Ziębicach. Otwarcia wystawy dokonał dyrektor Ziębickiego Centrum Kultury Mirosław Masłowski, a organizatorką tego przedsięwzięcia była gospodyni CITiK-u – Dominika Samborska, która tak mówiła o wystawie: – Dużym wsparciem merytorycznym przy organizacji wystawy była dla mnie publikacja pani Janiny Lacel „Ikony Ziębickiej Kultury”, z której czerpałam życiorysy i zdjęcia wymienionych tam postaci. Nieoceniona była też pomoc bliskich i współpracowników portretowanych ziębiczan, którzy udostępnili mi zdjęcia oraz materiały – mówiła organizatorka podczas wernisażu.
Wśród 10 symbolicznych portretów znajdziemy dawnego nauczyciela, dyrektora, panią z biblioteki, duszpasterza, współpracownika, sąsiada. Kogoś, kto żył obok nas, pełnił ważną funkcję w naszym lokalnym społeczeństwie, lub po prostu był urodzonym społecznikiem, którego charyzma przyczyniła się do rozwoju lokalnej kultury, wzmocnienia więzi, czy pójścia jego śladem. Wśród tych osób, są tacy, których tablice ich upamiętniające znajdziemy na terenie naszego miasta, ale są też tacy, o których pamięć trwa jedynie w naszych sercach.
Na wernisaż wystawy przybyli także bliscy niektórych osób przedstawionych na portretach. Łzy wzruszenia i zaduma na ich twarzach to najlepsza recenzja wystawy. Doskonałym tłem do wystawy i okazją do zadumy nad przemijaniem ludzkiego życia była recytacja wierszy ks. Jana Twardowskiego w wykonaniu uczennic Szkoły Podstawowej nr 2 w Ziębicach.
Wystawę można oglądać do 30 listopada w godzinach pracy CITiK.
fot. Agnieszka Rzepka
„Zmarły , jeżeli czci się jego pamięć, staje się cenniejszym i potężniejszym niż człowiek żywy” Anthony de Saint-Exupery. Cenna wystawa , bo przypomniano ludzi którzy od nas odeszli. Wielu z nich zapisało się złotymi zgłoskami w naszej lokalnej kulturze i innych działaniach, którymi pokazywali jak bardzo kochali Ziębice. Jestem bardzo wdzięczna , pani Dominice, że podjęła się tego tematu i jak zapewniała kontynuacji na przyszłość. Dzięki takim inicjatorom miasto żyje pamięcią o tych których już nie ma wśród nas. A z ich życiorysów możemy czerpać wiele. Pani Dominiko ogromne wyrazy uznania.
Pani Janino…szkoda, że w naszym mieście jest garstka ludzi takich jak Pani. Otwarta na ludzi, miła, serdeczna…calkiem inna niż władza, która została…nie pasowała Pani do nich…dla Pani lepiej, że nie musi już Pani ich oglądać. Niech się tam pozabijają wzajemnie swoim jadem. Pozdrawiam.