Wchodzą do otwartych mieszkań i kradną
W ciągu ostatniego tygodnia na terenie powiatu ząbkowickiego, w tym w Henrykowie, a także w sąsiednim powiecie strzelińskim, pojawiły się osoby, które wykorzystywały otwarte drzwi do mieszkań. Mechanizm kradzieży był podobny – osoby chwytały za klamki i wchodziły do niezamkniętych mieszkań. Zabierały wszystko, co tylko znalazło się w zasięgu ręki.
W Henrykowie do kradzieży doszło prawdopodobnie przed południem, a poszkodowany zorientował się o utracie dokumentów dopiero późnym popołudniem. 69-letni mężczyzna stracił portfel z dokumentami osobistymi i samochodowymi.
W tym samym dniu sąsiadka, która przebywała u siebie w mieszkaniu złapała na gorącym uczynku kradzieży mężczyznę. Kobieta zajęta była w kuchni, w pewnym momencie wyszła do przedpokoju, a tam zastała nieznanego mężczyznę, trzymającego jej portfel. 34-latka zdołała zabrać swoją własność i pozbyć się intruza. Zdenerwowana poinformowała o zdarzeniu sąsiadów i prosiła, aby sprawdzili, czy im nic nie zginęło. Dopiero po kilku godzinach sąsiad zorientował się, że stracił swój portfel… Niestety po takim czasie policjanci nie mieli szansy zatrzymać sprawcy. Z informacji, które uzyskali policjanci wynika, że złodziej nie działał sam. Przed budynkiem w krzakach zaparkowany był ciemny samochód, ale świadkowie nawet nie zwrócili uwagi na markę.
W trosce o bezpieczeństwo mieszkańców policja przestrzega wszystkich i prosi, aby zamykać drzwi i nie wpuszczać do środka obcych osób. Tłumaczą także, że zajmując się domowymi obowiązkami nie słyszymy, gdy ktoś wejdzie do środka. Przypominają również o zamykaniu drzwi na klucz, gdy wychodzimy rozwiesić pranie, popracować na grządkach, odwiedzić sąsiadkę czy nawet wyrzucić śmieci. Złodziejowi wystarczy chwila, aby wejść do domu i skraść rzeczy pozostawione na wierzchu.
Policja apeluje, aby nie wpuszczać obcych osób do domu. Po wejściu do niego złodzieje wymyślają różne historie, aby odwrócić uwagę właściciela i go okraść: przedstawiają się jako członkowie rodziny, policjanci, pracownicy opieki społecznej, urzędu gminy czy np. pracownika gazowni lub hydraulika. Jeżeli zauważymy osoby chcące sprzedać różne rzeczy czy zebrać zamówienia na np. nowe rolety czy naprawę mebli – informujmy o tym policjantów.
Natomiast jeśli zauważymy obcy samochód zaparkowany w nietypowym miejscu i nieznane osoby, które w niewiadomym celu kręcą się po okolicy – dzwońmy na numer alarmowy – 997 lub 112. Jak zapewnia policja, funkcjonariusze sprawdzą każde zgłoszenie.
KPP w Ząbkowicach Śl. / red.
Prawdopodobnie z relacji świadków czarny seat
za kraty z dziadami