Nowy prezes ZUK-u: Zastałem zakład w niezwykle trudnej sytuacji finansowej [AKTUALIZACJA: 31.07.2018]

O 1,7 mln zł wzrosło zadłużenie wzrosła strata [edycja: 31.07.2018] Zakładu Usług Komunalnych w Ziębicach w ciągu kadencji burmistrz Alicji Biry. Taki wniosek wypływa z wczorajszej nadzwyczajnej sesji Rady Miejskiej.

Jedynym tematem zaplanowanym na te obrady były sprawy związane z kondycją ziębickiego ZUK-u – spółki, której 100-procentowym udziałowcem jest Gmina Ziębice, i nad którą jednoosobowy nadzór właścicielski sprawuje burmistrz Ziębic. W sesji wzięło udział 13 radnych, a nieobecni byli Krzysztof Lisowski i Marek Zając.

Na początku sesji przewodnicząca Rady Miejskiej Małgorzata Majewska-Stolarek przedstawiła przebieg korespondencji dotyczącej ZUK-u, prowadzonej w ciągu ostatnich dwóch miesięcy pomiędzy radnymi a burmistrz. 25 maja, czyli dzień po jednogłośnym podjęciu uchwały w sprawie przyjęcia stanowiska Rady Miejskiej dotyczącego sytuacji finansowej ZUK-u (więcej na ten temat pisaliśmy tutaj >>), radni wystąpili do burmistrz z wnioskiem o podjęcie działań w zakresie wykonania kontroli w ZUK-u, dokonanie oceny budżetu spółki wraz z oceną ryzyka dla budżetu Gminy w przypadku wystąpienia straty, a także podjęcie kroków w celu uniknięcia możliwych zagrożeń. Na przekazanie informacji o wynikach podjętych działań wyznaczono burmistrz (zgodnie ze statutem Gminy) 21 dni. Burmistrz na pismo odpowiedziała dopiero 5 lipca – po przekroczeniu terminu i ponagleniu, a z odpowiedzi wynikało że w maju, czerwcu i lipcu 2018 r.:
– ZUK został wezwany do przedłożenia sprawozdań finansowych za lata 2015-2017 i że zostały one przeanalizowane przez właściciela spółki,
– burmistrz wezwał Zarząd spółki do przedłożenia sprawozdania odnośnie jej kondycji finansowej (z jego pełną treścią można się zapoznać tutaj: [cz. 1 >>] [cz. 2 >>] [cz. 3 >>])
– burmistrz był w stałym kontakcie z Radą Nadzorczą Spółki oraz
– na lipiec 2018 r. zaplanowano badanie finansów spółki przez niezależnego biegłego rewidenta księgowego.
W piśmie burmistrz poinformowała też, że 29 czerwca Rada Nadzorcza odwołała prezesa ZUK-u Jacka Szpunta (o czym informowaliśmy tutaj >>).



Jeszcze w trakcie oczekiwania na tę odpowiedź, przewodnicząca Rady Miejskiej wystosowała kolejne pytania dotyczące ZUK-u – w związku z nadzwyczajną sesją Rady Miejskiej, którą zaplanowała na 19 lipca 2018 r. Przewodnicząca pytała m.in. o to, jakie działania kontrolne i nadzorcze były wykonywane w ZUK-u z tytułu nadzoru właścicielskiego, zwłaszcza w okresie styczeń 2017-czerwiec 2018. W piśmie datowanym na 16 lipca 2018 r. burmistrz odpowiedziała, że kontrola w ZUK sp. z o.o. rozpoczęła się… 16 lipca 2018 r. Z kolei z odpowiedzi na pytanie o straty ZUK-u wynikało, że strata na koniec 2017 r. wyniosła… prawie 2 mln zł.

Z informacji, do których dotarli radni wynikało, że Zakład Usług Komunalnych w Ziębicach zakończył 2014 r. stratą w wysokości 264,6 tys. zł. Z obliczeń wynika więc, że w ciągu ok. 3 lat kadencji Alicji Biry (która rozpoczęła się w grudniu 2014 r.) i byłego prezesa ZUK-u Jacka Szpunta (powołanego na stanowisko prezesa w lutym 2015 r.) strata nadzorowanej/zarządzanej przez nich spółki zwiększyła się o… 1,7 mln zł!

Radni mieli wiele pytań do burmistrz, jednak była ona nieobecna. Powodem absencji miał być udział w Święcie Policji w Srebrnej Górze. Radnych dziwiło, że z uroczystości zdążył wrócić wicestarosta ząbkowicki Mariusz Szpilarewicz (którzy również uczestniczył we wczorajszych obradach), a burmistrz Bira – nie. Z pytaniami radnych próbował się zmierzyć zastępca burmistrza Tomasz Bafia, jednak większość jego odpowiedzi brzmiała: „nie pamiętam”, „nie znam szczegółów…”, „nie jestem w stanie powiedzieć dlaczego…” lub była niewyczerpująca.



Radni skierowali również część pytań do Jana Andryszczaka, nowo powołanego prezesa Zakładu Usług Komunalnych w Ziębicach. Na pytanie o ogólną ocenę spółki, prezes odpowiedział, że jest prezesem spółki trzeci tydzień, a to zbyt krótki okres na dokonanie wnikliwej oceny sytuacji i zaproponowanie rozwiązań. Dodał też, że zastał zakład w niezwykle trudnej sytuacji finansowej, co było widoczne już pierwszego dnia jego pracy. Zapowiedział też, że bilans i sprawozdanie spółki niebawem będą dostępne.

Po trzech latach podejmowania prób uzyskania od burmistrz informacji nie tylko o sytuacji finansowej, ale także bieżących zadaniach ZUK-u, radni zadawali Janowi Andryszczakowi pytania dotyczące całego spektrum działalności ZUK-u: sprzętu, którym dysponuje, wspólnot mieszkaniowych, uchybów, sprzątania przystanków, prowadzonej przez spółkę windykacji należności. Prezes zasugerował, by takie problemy załatwiać na bieżąco i poza salą obrad. Małgorzata Majewska Stolarek wyjaśniła więc, że wcześniej próbowano tak robić, jednak przez trzy lata nie udało się i pytania urosły do rangi problemów, które są poruszane właśnie na sesji Rady Miejskiej…

Kiedy radni doszli do punktu obrad, w którym informacji na temat nadzoru właścicielskiego nad ZUK sp. z o. o. miała udzielić burmistrz, przewodnicząca Rady Miejskiej zarządziła przerwanie obrad i wznowieniu ich w kolejny czwartek, 26 lipca, o godz. 10.00

Agnieszka Rzepka



Galeria zdjęć
fot. Agnieszka Rzepka



21
Dodaj komentarz

11 Comment threads
10 Thread replies
0 Followers
 
Most reacted comment
Hottest comment thread
21 Comment authors
Karina

Teraz czarno na białym wiadomo dlaczego prezes Sz. pozwalniał wszystkich kumatych pracowników. Oni widzieli co się dzieje i byli albo przeciwni temu co robi i wprowadza, albo mieli swoje zdanie i głośno o tym mówili. W Zuku zostały osoby, które albo siedziały cicho-bo chodziło im tylko i wyłącznie o pracę, albo nowo zatrudnione osoby…zielone, które zupełnie nie orientowały się w sytuacji i robiły pokornie wszystko co każe „góra” bez żadnych pytań…w ciemno…-przy czym, te osoby dostawały sporo wyższe wynagrodzenie niż poprzednicy….co również przyczyniło się do wzrostu zadłużenia…. proszę teraz o artykuł porównania wynagrodzeń tych samych stanowisk z obu okresów – na początku rządów pana Sz. i na końcu… będzie niezła jazdaaa 🙂

Marta

O mój Boże !!!! Przecieram oczy ze zdumienia!!!! Jak można było dopuscic do takiej sytuacji??? Kto teraz zapłaci te długi??? Tak to jest, jak sie daje stanowiska ludziom niekompetentnym!!! Kto sprowadzili tego Szpunta i dal mu taka swobodę działania? To sie kwakifikuje do prokuratury!!!!

mirka

MAsakra….Ale co z tego….rozejdzie się i tak po kościach…. Za to jakby staruszka w sklepie bułkę ukradła to by ją zamknęli na 2 lata…chory kraj

Emilia

A czy prokuratura już o tym wie?

ewelina

Ale zeby sie nie pochwalic paczkomatem? Toz to najwieksze osiagniecie bylego prezesa zuku.

zofia

Panie Szpunt to pana pismo to chyba skierowane do samych debili wierzących w te gruszki na wierzbie. Tak pan potrafi wszystko upiekszyc i z wszystkiego zrobic plus ze normalnie po przeczytaniu tego można wpaść w zachwyt. Liczby mówią same za siebie. Jeszcze w czerwcu pan myślał że dalej tak wszystkich pan będzie wodzil za nos i raczył pięknymi słowami..a tu zaczyna wszystko wychodzić prędzej niz się pan spodziewał. Prawie dwa miliony długu zrobiłeś i to ma być wyprowadzenie spółki z krawędzi upadłości??? Nosz k….co za kpiny z nas, mieszkańców ziebic….to wszystko za nasze pieniądze! Mamy nadzieję, że pozostanie pan dalej do dyspozycji…prokuratury.

anana

„Poza” – w użytym kontekście – pisze się razem!

Zofia

O rany taki akuratny prezes i takie dobre sprawozdanie i juz go nie ma. A tyle szkody narobił w tym zakładzie i kto na to pozwalał??

ksiegowa

Dla dobra Gminy – powinna ogłosić upadłość ZUKu. To kula u nogi. Znowu gmina ma zasilać swoją spółkę?kolejnymi tysiącami…teraz to już milionem wychodzi na to..a ZUK Już nawet nie odbiera śmieci…a te wioski można, którymi się jeszcze zajmuje oddać komu innemu…i co ZUK jeszcze robi? Zamiatanie chodników czy zajmowanie się cmentarzem albo parkiem to można stworzyć osobną komórkę w Gminie, którą będzie nadzorować z 2 osoby plus pracownicy pracujący na zewnątrz i tyle. Ograniczyć etaty do minimum…bo teraz to tam siedzą, nudzą się i nie wiedzą co robić mają….3 sekretarki….albo i więcej, kierownikiem to co drugi….i jak to ma się odbić od dna? Jak na same pensje co miesiac idą kosmiczne pieniądze…jeszcze Wspólnoty…- to też można oddać albo firmom zewnętrznym albo stworzyć odrębną komórkę w Gminie. I Tyle.

Księgowy

O to by się pracownicy ZUK ucieszyło.

edward

No i o myjni tez trzeba pamietac. W gminie tez sie znajdzie dla niej odpowiednia komórka 🙂

Janek

Widac ze kampania wyborcza ruszyla z kopyta. Pani Alicja Bira widocznie nie ma ochoty startowac ponownie po spotkaniu z takim zadluzeniem z poprzednich lat (o czym nawet nie wspominacie). To co jest teraz to jest pewnie pikus w porownaniu z tym co bylo. MSz. widocznie bedzie startowal i po prostu chce sie pokazac. Taki z tego moral:D Wspolczuje temu, kto obejmie te wladze. Nie bedzie latwo, ale juz Pani Bira jak widac troche wyciagnela gmine z tylow.

Janek

cyt.”Zastalem zaklad w niezwykle trudnej sytuacji finansowej” – burmistrz tak samo, tyle ze nie tylko zaklad, a cala gmine…..

Ola

MSz. pokazał, że mozna się interesować ważnymi sprawami. Potrafił zdążyć na ważną sesję. Pani Burmistrz też pokazała, że ważniejszy jest dla niej obiad niż dyskusja o tym, jak nadzorowała ZUK. Mogła być i tłumaczyć. Zresztą zobaczymy, czy zdąży na czwartek. A może nie ma nic do powiedzenia?
W koncu to ona zaproponowała fachowca, którego później jej rada nadzorcza odwołała. W Ziębicach to norma. Fachowcy Pani burmistrz „uciekają”.

do Janka

Janek, a Ty przeczytales ze zrozumieniem ten artykuł? Jak Alicja B. została burmistrzem to bylo tylko 300 tysiecy zadluzenia, a teraz jest 2 miliony!

Aga

Gdyby Burmistrz miała sprawować swoją funkcję dłużej, to w Strzelinie zabraknie chętnych do pracy w Ziębicach.

Olek

Jest wakat to złóż swoje cv

Aga

Musiałabym się przemeldować do Strzelina, żeby zrobić wrażenie, a później – jak inni – rzucić robotę. Zresztą wakatu nie ma, miejsce już zajęte.

piotr obserwator

przed wyborami zmiana wakatu dobra zagryw
ka reka reke myje , zmiana od gory wladzy w ziebicach da efekty conajmniej jakiekolwiek na plus bo jest dno

donek

niech dalej wybieraja szunty hahahahaa