I po referendum…

Aż 1835 osób opowiedziało się za odwołaniem Alicji Biry z funkcji burmistrza Ziębic, a zaledwie 162 były przeciwne. W głosowaniu wzięły udział łącznie 2052 osoby. To jednak za mało, aby uznać wczorajsze referendum za ważne.

Aby referendum można było uznać za ważne musiałoby wziąć w nim udział o 1013 osób więcej, czyli 3065. To 3/5 z 5108 – liczby osób biorących 30 listopada 2014 r. udział w drugiej turze wyborów, w wyniku których burmistrzem Ziębic została Alicja Bira. Oznacza to, że frekwencja podczas niedzielnego referendum musiałaby wynieść 21,5%, a nie zaledwie 14%. Gdyby tak się stało głosy wyborców o zmianie burmistrza byłyby rozstrzygające.

Jak doszło do referendum?

30 czerwca 2016 r., podczas sesji Rady Miejskiej w Ziębicach radni głosowali w sprawie nieudzielenia absolutorium burmistrz Ziębic za rok 2015. W głosowaniu „za” opowiedziało się 11 radnych, 3 się wstrzymało, a 1 był przeciwny. Później uchwała otrzymała negatywną opinię Regionalnej Izby Obrachunkowej we Wrocławiu, jednak radni odwołali się. Po wyjaśnieniu i udokumentowaniu swoich uwag Izbie, odwołanie zostało uwzględnione.

Radni zarzucali burmistrz Ziębic m.in. złą politykę kadrową, niezrealizowanie deklaracji pozyskiwania środków zewnętrznych dla finansowania inwestycji, utratę dofinansowania w wysokości 144 700 zł na realizację zadania „Remont ulicy Górnej”, a także nieprawidłowości przy zakupie samochodu służbowego dla Straży Miejskiej w Ziębicach. Ponadto, zakwestionowali porozumienie burmistrz z dłużnikiem dotyczące przeniesienia własności jego działek na Gminę w zamian za umorzenie zaległości w zobowiązaniu podatkowym oraz sposób, w jaki wyłoniony został wykonawca usługi odbioru i zagospodarowania odpadów komunalnych.

25 sierpnia odbyła się sesji, podczas której 10 radnych zagłosowało za przygotowaną przez siebie uchwałą o referendum w sprawie odwołania Alicji Biry ze stanowiska burmistrz. Za uchwałą głosowali: Zygmunt Celner, Grzegorz Ciszewski, Stanisław Gruszka, Jerzy Koprowski, Józef Kozłowski, Małgorzata Majewska-Stolarek, Artur Piekarski, Beata Pustułka, Agata Sobków oraz Marek Zając. Trzech radnych było przeciwko (Zygmunt Kuriata, Krzysztof Lisowski, Daniel Kumaszka), jeden się wstrzymał od głosu (Wacław Iskra), a jeden był nieobecny (Marek Kuriata).

 

fot. Agnieszka Rzepka

 

Dodaj komentarz