Zabił i poszedł rzucić się pod pociąg?

To jeden ze scenariuszy, jaki śledczy biorą pod uwagę po wczorajszych tragicznych wydarzeniach w Ziębicach.

O godz. 19.30 Policja otrzymała zgłoszenie, że 27-letni mieszkaniec gminy Ziębice został potrącony na przejeździe kolejowym przy ul. Przemysłowej w Ziębicach przez pociąg relacji Żmigród-Kłodzko Główne. Potrąconym okazał się Wacław S., mieszkaniec gminy Ziębice. Wówczas jeszcze nie wiedziano, że była to prawdopodobnie próba samobójcza.

Ruch kolejowy na czas zabezpieczenia został wstrzymany. W zdarzeniu na przejeździe kolejowym brali udział strażacy, którzy zabezpieczali miejsce zdarzenia, a niedługo później także Stadion Miejski w Ziębicach, gdzie lądował zespół Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, który przejmował znajdującego się w stanie krytycznym Wacława S. od Podstawowego Zespołu Ratownictwa Medycznego z Ziębic.

Gdy policjanci udali się do rodziny poszkodowanego, aby powiadomić ją o wypadku, w mieszkaniu przy ul. Jeleniej zastali w jednym pomieszczeniu martwą 59-letnią kobietę – matkę Wacława S. z licznymi kłutymi i ciętymi ranami, a w drugim – nieprzytomną, 35-letnią kobietę – siostrę Wacława S., która dawała oznaki życia. Na miejscu zabezpieczono siekierę i dwa noże.

Ponownie na Stadionie Miejskim w Ziębicach wylądował helikopter Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, które przetransportowało młodą kobietę do Wrocławia na oddział urazowy.

Jak informuje Tomasz Orepuk z Prokuratury Okręgowej w Świdnicy, w sprawie prowadzone są dwa śledztwa. Jedno dotyczy zabójstwa i usiłowania zabójstwa, a drugie – którego nie można wykluczyć – nakłaniania Wacława S. do samobójstwa.

 

fot. ilustracyjne: freepik.com

 

2
Dodaj komentarz

1 Comment threads
1 Thread replies
0 Followers
 
Most reacted comment
Hottest comment thread
2 Comment authors
Patryk

Coraz więcej patologii w tych naszych Ziębicach. Czy naprawdę nie ma na to sposobu?

Tomek

jest, tylko ktos powinien się dobrać do d.. Panom z ul.Wałowej których widać tylko jak stoja w Rynku pod Kurczakiem