Ostatnia łamigłówka znanego szaradzisty

Niespełna 20 osób przybyło w piątkowe popołudnie do ziębickiego Ratusza na spotkanie „Ludzie odchodzą, fotografie zostają”. Celem spotkania było podjęcie próby opisania zdjęć wykonanych przez śp. Stanisława Sobolewskiego – wieloletniego nauczyciela ziębickich szkół, który przybył do Ziębic po wojnie, znanego również jako utalentowany szaradzista oraz pasjonat gry w szachy. Za pośrednictwem syna Stanisława Sobolewskiego zdjęcia te trafiły w ręce Stanisława Popardowskiego, lokalnego działacza społecznego, z zamiłowania również fotografa.

Pan Stanisław archiwalne fotografie otrzymał w postaci negatywów – w różnym stanie. Ogrom pracy kosztowało go przygotowanie ich do zeskanowania, a następnie obróbka cyfrowa. Efekt jego pracy to kilka tysięcy zdjęć. Na spotkaniu można było zobaczyć „zaledwie” 150 z nich – większość pochodziła głównie z lat 50. ubiegłego wieku.

Próby rozpoznania osób uwiecznionych na fotografiach były jak zestaw łamigłówek o różnym stopniu trudności. Warto bowiem zaznaczyć, że tylko niewielka część otrzymanych przez Stanisława Popardowskiego zdjęć była opisana. Pozostałe należało przede wszystkim umiejscowić w czasie. W wielu przypadkach panu Stanisławowi udało się to dzięki rozszyfrowywaniu szczegółów – napisów na plakatach, gazetkach ściennych, tarczach przyszytych do mundurków uczniów czy też detali architektonicznych – jak np. drewnianego płotu, który jeszcze w latach 50. ubiegłego wieku otaczał stadion. Takie próby podjęli też obecni na spotkaniu, zwracając uwagę m.in. ówczesną na modę.

Większość zaprezentowanych zdjęć dokumentowała życie kulturalne miasta (zabawy w dzisiejszym Ziębickim Centrum Kultury), szkolne (zdjęcia wykonane w dzisiejszym Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych w Ziębicach oraz przy jednym z jego ówczesnych internatów przy ul. Bolesława Chrobrego) i przedszkolne (w ówczesnym Przedszkolu Cukrowniczym). Fotografie prezentowały także zawody sportowe na Stadionie Miejskim, półkolonie, przemarsze przez miasto oraz fotografie rodzinne. W kolekcji znalazło się także wiele portretów.

To że zdjęcia pochodzą sprzed prawie 60 lat oznacza, że dzieci uwiecznione na zdjęciach są dziś ponad 60-latkami, a młodzież ze szkół średnich ponad 70-latkami! Część zdjęć mieszkańcy niemal natychmiast „rozpracowywali”, rozpoznając na fotografiach swoich kolegów i koleżanki, działaczy społecznych, lokalnych artystów, nauczycieli, ktoś rozpoznał swoją babcię, ktoś inny… siebie. Część osób nadal jednak pozostaje wielką niewiadomą.

Dużo emocji wzbudzały także próby zlokalizowania miejsc wykonania zdjęć. Nie było to łatwe zadanie. Dziś Ziębice to już zupełnie inne miasto! Bez szerokich rynkowych chodników i wyburzonych już budynków, „szuwar” wokół basenu, świniarni przy dzisiejszym skrzyżowaniu ul. Kolejowej z Wałową oraz budynku, który stałby dziś na samym jego środku. Obecni na spotkaniu rozpoznawali miejsca po najmniejszych detalach – np. jeden z mieszkańców rozpoznał… kamienne schody prowadzące do budynku, w którym obecnie mieszka.

Spotkanie zorganizowało Muzeum Sprzętu Gospodarstwa Domowego w Ziębicach. Planowane są jego kolejne edycje. Miejmy nadzieję, że pojawi się na nich jeszcze więcej osób, które pamiętają tamte czasy, a spotkanie stanie się dla nich sentymentalną wycieczką do przeszłości.

 

fot. Agnieszka Rzepka

 

Dodaj komentarz