Rodzinna tragedia, podtrucie tlenkiem węgla, kolejny pożar pustostanu po browarze, złodziej prądu oraz pożar sadzy, czyli strażacko-policyjny bilans tygodnia

W poniedziałkowy wieczór, 11 grudnia, w Ziębicach, 27 letni mieszkaniec został potrącony przez pociąg, a wcześniej zabił matkę i ciężko ranił siostrę, o czym pisaliśmy więcej tutaj >>.

We wtorek, kilka minut po północy, w Ziębicach, strażacy otrzymali zawiadomienie, że mieszkańcy jednego z mieszkań przy ul. Bohaterów Getta podtruli się tlenkiem węgla.  Po przybyciu na miejsce zdarzenia i przeprowadzeniu rozpoznania strażacy stwierdzili, że w mieszkaniu na parterze obiektu, dwóch ratowników medycznych udziela pomocy czteroosobowej rodzinie. W chwili wejścia do mieszkania detektor wielogazowy zasygnalizował bardzo wysoki stężenie tlenku węgla – czadu wewnątrz mieszkania. W związku z tym osoba kierująca działaniem ratowniczym natychmiast ewakuowała wszystkie osoby przebywające w mieszkaniu na zewnątrz budynku, wyłączyła piecyk gazowy i odcięła dopływ gazu do budynku. Dalsze działania straży polegały na przewietrzeniu mieszkania oraz sprawdzeniu wszystkich lokali w budynku. Po przewietrzeniu mieszkania i wykonaniu ponownych pomiarów nie wykryto ponownej obecności czadu.

Następnego dnia służby ratownicze otrzymały informację, że w lesie w pobliżu Wigańcic znajduje się nieprzytomny mężczyzna wymagający pomocy medycznej. Po dotarciu na miejsce zdarzenia strażacy zastali nieprzytomnego mężczyznę, który leżał na ziemi bez oznak funkcji życiowych. Strażacy  podjęli czynności resuscytacyjne, niestety przybyły na miejsce zdarzenia lekarz stwierdził zgon mężczyzny.

W czwartek w Ziębicach, przy ul. Kolejowej, strażacy zostali wezwani przez jednego z mieszkańców, który wyczuł zapach gazu w wielorodzinnym budynku mieszkalnym. Działania strażaków polegały na  zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, wykonaniu pomiarów sprzętem wykrywczo-pomiarowym. Detektor nie wskazał obecności mieszaniny wybuchowej. O zdarzeniu poinformowano Pogotowie Gazowe, które przybyło na miejsce zdarzenia. Pracownicy gazowni sprawdzili instalację wewnątrz obiektu, nie stwierdzając nieszczelności.

Dzień później w Ziębicach doszło do kolejnego pożaru po pustostanie budynku po byłym browarze. Po przybyciu na miejsce zastępów straży pożarnej i  przeprowadzeniu rozpoznania stwierdzono, że palą się śmieci oraz drewniana podłoga na piętrzę budynku. Dym wydobywał się przez dach obiektu. Strażacy zabezpieczyli miejsce zdarzenia oraz ugasili źródło pożaru.  Ponadto budynek sprawdzono pod kątem przebywania w nim postronnych osób.

W sobotę w Henrykowie, przy ul. Strażackiej, doszło do pożaru sadzy w przewodzie kominowym w budynku jednorodzinnym. Strażacy z OSP Henryków zabezpieczyli miejsce zdarzenia, wybrali żar z pieca, ugasili pożar sadzy przy użyciu proszku gaśniczego oraz usunęli zalegającą sadzę przy użyciu szczotki kominiarskiej. Po zakończonych działaniach gaśniczych oddymiono kotłownię. Równolegle z prowadzonymi działaniami gaśniczymi monitorowano pomieszczenia mieszkalne pod kątem obecności tlenku węgla oraz sprawdzono je za pomocą kamery termowizyjnej, po czym ustalono, że nie było ukrytych zarzewi ognia.

W minionym tygodniu, w Ziębicach, policja zatrzymała 51-letniego mieszkańca gminy Ziębice, który kradł prąd. Mężczyzna nielegalnie podłączał się do instalacji elektrycznej. Policjanci powiadomili o wykroczeniu dostawcę energii.

 

fot. OSP Henryków

Dodaj komentarz