Strażacy w zastępstwie za lekarzy, wyważanie drzwi oraz zadymienie, czyli strażacko-policyjny bilans tygodnia

2 stycznia w godzinach wieczornych przy ul. Klasztornej w Ziębicach w jednym z mieszkań doszło do nieszczelności przewodów kominowych, w wyniku której spod podłogi wydobywał się tlenek węgla. Na miejscu pojawił się zastęp z PSP Ząbkowic Śl. i Ziębic oraz strażacy-ochotnicy z Henrykowa. Więcej na ten temat pisaliśmy tutaj >>.

Trzy dni później, około godz. 14 strażacy odebrali zgłoszenie dotyczące gwałtownego pogorszenia się stanu zdrowia mieszkanki Osiny Wielkiej. Prawdopodobnie w tym momencie nie było na bazie karetki pogotowia, więc do zdarzenia zadysponowano zastępy straży pożarnej oraz niezwłocznie powiadomiono Pogotowie Ratunkowe. Po przybyciu na miejsce strażacy zastali starszą kobietę, u której doszło do nagłego zatrzymania funkcji życiowych. Natychmiast podjęto czynności resuscytacyjne, które wkrótce potem kontynuowali ratownicy medyczni. Niestety, pomimo podjętych działań, przybyły na miejsce zdarzenia lekarz stwierdził zgon.

Tego samego dnia po godz. 18.30 służba dyżurna dostała zgłoszenie o występującej plamie oleju na jezdni drogi w Henrykowie. Po przybyciu na miejsce zdarzenia i przeprowadzeniu rozpoznania strażacy nie stwierdzili jednak zagrożenia.

Dzień później ok. godz. 19.30 w jednym z mieszkań w centrum Ziębic pomocy potrzebowała starsza kobieta, która – jak się okazało – wzywała pomoc lecz nie mogła samodzielnie otworzyć drzwi. Na miejsce przybyła policja i straż pożarna, która specjalistycznym sprzętem je wyważyła oraz udzieliła kobiecie pierwszej pomocy do czasu przybycia Zespołu Ratownictwa Medycznego.

Następnego dnia ok. południa Straż Pożarna została wezwana na ul. Juliusza Słowackiego w Ziębicach. W jednym z wielorodzinnych budynków mieszkalnych, na klatce schodowej oraz w jednym z mieszkań, doszło do zadymienia. Wykonano pomiary wewnątrz mieszkania, które wykryły obecność tlenku węgla. Osoby, które przebywały w zadymionym lokalu zostały ewakuowane oraz przekazane pod opiekę personelu Zespołu Ratownictwa Medycznego. Strażacy zabezpieczyli miejsce zdarzenia i wygasili piece kaflowe znajdujące się w jednym z mieszkań. Sprawdzono również wnętrze obiektu pod kątem pożaru, ale na szczęście go nie stwierdzono. Mieszkania zostały więc przewietrzone oraz ponownie sprawdzone za pomocą sprzętu wykrywczo-pomiarowego, który nie wskazał ponownej obecności tlenku węgla ani ukrytych zarzewi ognia.

 

Dodaj komentarz